Znaki sportowe nie są emocjonalne a porywają tłumy, nie są specjalnie proste, a reprodukowane na każdym materiale… nie podlegają regułom, a często zwane herbami… Możesz nie lubić piłki nożnej, ale gdzieś widziałeś emblemat klubu, który – jak wierzą ultrasi – „powinieneś lubić”.
Serwis polskielogo.net poświęcony jest znakom polskich klubów i organizacji sportowych. Powstał w celu pokazania polskiego sportu przez pryzmat nie tylko wyników, ale jego plastycznej, symbolicznej strony.
Znajdziecie tu, Szanowni Czytelnicy, setki znaków sportowych wraz z opisem i krótkim komentarzem odnośnie jakości projektowej (technicznej i estetycznej) każdego logo.
Polskie, czyli nasze
Na wstępie chciałbym przybliżyć genezę nazwy serwisu, która wydać się może kontrowersyjna. Dla projektantów, artystów czy plastyków „polskie logo” oznaczać będzie znaki – jeśli nie własne – to wielkich mistrzów minionej epoki.
Znaki sportowe nie są w ogóle kojarzone z nazwiskami ich twórców, informacje o ich autorach ukryte co najwyżej w pamięci najstarszego gospodarza klubu, ale w większości stworzone przez Polaków dla polskich klubów. Proste czy przegadane, wyrafinowane czy banalne, ale nasze, polskie.
Dlaczego logo, a nie herby
Większość Czytelników spotkała się z określeniem piłkarskiego znaku jako herbu.
Sądzę, że potocznie możemy tak nazywać sportowe emblematy (tak, jak Anglicy zwą swoje znaki „crests”). Jednak pojęcie herbu odnosi się do symbolu stworzonego wg określonych reguł. Historycznie herbami zwane były znaki rozpoznawcze rycerstwa czy rodów szlacheckich. Heraldyka jako nauka zajmuje się badaniem rozwoju tychże znaków oraz blazonowaniem (opisem zgodnym z zasadami).
W projektowaniu znaków sportowych nie istnieją zasady kształtowania tarczy, jej podziału czy rysunku. Logo klubów ukazują symbole lokalne czy nawiązania do historii, ale rysowane są dowolnie wg fantazji twórcy (i władz klubowych nierzadko też). Herby sportowe nie są więc herbami w znaczeniu heraldycznym.
Określeniem, które pełniej oddaje istotę symbolu klubu jest znak, czy też logo. Pojęcia te nie wykluczają zastosowania tarczy, ale i liternictwa w jej obrębie. Istnieje wiele emblematów otwartych, bez tarczy, które nie przestają być w ten sposób traktowane jako sportowe.
„Logo” znalazło się także w nazwie strony w celu popularyzacji polskich znaków. Słowo to jest powszechnie używane zagranicą i dla wielu naszych przyjaciół ze świata będzie łatwiej odebrane niż słowo „znak”.
Polskielogo.net promować więc będzie polskie projektowanie poprzez prezentację naszych wyjątkowych znaków sportowych.
Znaki są publikowane w określonym porządku:
W poniedziałki na stronie pojawiają się znaków klubów z niższych lig. Zespoły te nigdy (tzn. do 2015 r.) nie zagrały w najwyższej klasie rozgrywek (obecnie zwanej Esktraklasą). Kategoria ta obejmie także kluby, które osiągnęły jakiś sukces w skali ogólnopolskiej (np. w Pucharze Polski czy rozgrywkach juniorskich), jednak nie udało im się zakwalifikować do polskiej topowej ligi.
Znaki klubów nie funkcjonujących obecnie (2015 r.) pojawiać się będą we wtorki. Tutaj muszę uściślić, że będą to nieistniejące kluby piłkarskie, choć mogące posiadać obecnie inne sekcje sportowe. Oczywiście w opisie danego znaku pojawią się te informacje.
W środku tygodnia na stronie umieszczam znaki klubów, które kiedykolwiek grały w piłkarskiej topowej lidze (obecnie zwanej Ekstraklasą, kilka lat temu po prostu 1. Ligą). Kluby te klasyfikowane są w tzw. tabeli wszech czasów 1. Ligi/Ekstraklasy.
Wyjątkiem będą zespoły obecnie nie funkcjonujące – ich znaki pojawią się na stronie we wtorki.
99% klubów nigdy nie grało w Ekstraklasie. Stąd także w czwartki przyjrzymy się znakom z niższych lig piłkarskich. W czwartki pojawiać się będą także kluby, które zawiesiły działalność lub uległy likwidacji (podobnie jak we wtorki).
Zaprojektowałem ponad 100 znaków sportowych i w piątki chciałbym przybliżyć genezę ich powstania. Choć nie ze wszystkich projektów jestem obecnie zadowolony, większość powstała z poczucia pasji i chęci projektowej pracy organicznej.
Podczas weekendów pojawią się na stronie (w miarę możliwości) artykuły traktujące o projektowaniu, trendach, samouczki i tym podobne. Materiały te będą umieszczone nieregularnie, w miarę możliwości autora.