Jak prezentują się znaki z konkursu „Logo Roku” zdaniem specjalisty od marketingu sportowego? Poznajcie opinię Jarka Żubki, wiceprezesa agencji Kiwigroup, który uczestniczył w rebrandingu m.in. PZPN, Ekstraklasy i Lecha Poznań.
Zadaniem eksperta było wskazanie 5 najbardziej interesujących znaków spośród 20 uczestników konkursu oraz uzasadnienie swojego wyboru. Poznajcie znaki, które wskazał Jarek Żubka:
Na wstępie chciałem przyklasnąć serwisowi polskielogo.net za inicjatywę. Brakuje w naszej przestrzeni marketingu sportowego takich zintegrowanych działań, które zwracałyby uwagę na tą stronę wizualną i wizerunkową sportu (opakowanie „produktu” jest niezwykle ważne). Przechodząc do meritum oceny znaków. Podejdę do tego w stylu wstecznego odliczania „TOP 5”.
Numer 5. na mojej liście: GKS DĄB Katowice.
Znak mocny i wyrazisty jak dąb! Podoba mi się w kontekście retro, które wraca w projektowaniu.
I bardzo dobrze, że wraca, bo wiele z rozwiązań zarzuconych ostatnimi czasy na rzecz wektorowych
gotowców z internetu pokazuje, że oryginalna forma, czy skrót myślowy są nadal potrzebne.
Numer 4. KS RYMER Rybnik.
Bardzo udany rebranding pokazujący, że przygotowanie znaku wymaga wszechstronnej analizy.
Przemysłowe dziedzictwo klubu/regionu podane w prostej funkcjonalnej formie. Atutem jest także
fajnie wyprowadzony „świat marki” co można zaobserwować w serwisie polskielogo.net.
Numer 3. AZS KRAKÓW
Lubię monogramy w identyfikacji klubów sportowych. Te wszystkie czapeczki NY Yankees zawsze robiły na mnie pozytywne wrażenie. Znak AZS może być wskazaniem dla klubów, że może lepiej „pobawić” się liternictwem w identyfikacji niż wstawiać kolejną piłkę, płomień czy inny atrybut uprawianej dyscypliny sportu.
Numer 2. MTS POGOŃ Świebodzin
Znak, który wywołał trochę kontrowersji wśród kibiców, którzy wolą dosłowne potraktowanie herbu Pogoni (jeździec na koniu). Bronię tego rebrandingu – uważam, że jeden z ciekawszych w polskim sporcie w ogóle. Duży plus dla autora za uproszczenie z zachowaniem ogólnej dynamiki oraz pojemność znaczeniową.
Numer 1. KS FALUBAZ Zielona Góra
Kultowa Mycha i tyle! Znak, który uważam za najbardziej pozytywny w polskim sporcie. A sport wg. mnie powinien budzić pozytywne skojarzenia. Wbrew licznym opiniom laików nie jest on plagiatem disnejowskiej Myszki Mickey (może inspiracją). Sam znaczek – prosty, bez zbędnych napisów, ozdobników. Za ten ich znak można polubić Falubaz jako klub… chciałbyś się utożsamiać z tym zjawiskiem pt. zielonogórski żużel – i o to przecież chodzi, żeby się identyfikować (bo o identyfikacji graficznej mówimy).
Jarek Żubka
Wiceprezes Kiwigroup