Kilka słów o znakach klubów z miejscowości wypoczynkowych oraz ich okolic, Windowsie 98, internetowych złodziejaszkach i ładniejszej stronie Ekstraklasy.
© Autor: Jakub Malicki
Uświadomiłem sobie, że 20 lat temu dostałem pierwszego PC-ta, w nagrodę za zdanie egzaminów do klasy matematyczno-informatycznej w liceum. Na dostęp do internetu w domu musiałem jeszcze poczekać, dopiero w przededniu nowego milenium odpaliłem Internet Explorer na Windows 98 i czas zaczął płynąć szybciej… Pamiętacie te czasy, bez social mediów, ale z poGGawędkami,, wyszukiwaniem w Yahoo, bo „wujek” Google dopiero budował swoje algorytmy? Grafiki w necie było jak na lekarstwo, strony miały interfejsy niczym gry na Atari, przynajmniej te polskie o tematyce sportowej, można było na nich znaleźć nieliczne GIF-y, bitmapy (bmp) i JPEG-i.
Przez te wszystkie lata nauczyłem się, że jakakolwiek treść opublikowana w necie jest jak list do Neptuna, zamknięty w butelce i wrzucony do rzeki… który ma niewielką szansę dotrzeć na głębokie wody. Najczęściej zaginie w nadbrzeżnych chaszczach lub zostanie przez kogoś przypadkiem wyłowiony. Gdy trafi na uczciwego, wróci do rzeki lub nawet do morza, gorzej jeśli wyłowi go „neandertalczyk”, rozbije butelkę, potarga list i rozrzuci na skraju lasu pośród innych śmieci…
W ostatnich tygodniach trafiłem na kilka materiałów zawierających kompilacje znaków z polskielogo.net. Pal licho, że nieudolnie skopiowane grafiki latały w necie, ale nasze znaki trafiły także do poczytnej publikacji. Odnośnika do serwisu zarówno w necie jak i książce brak, a sposób użycia naszych grafik przypomina podanie smacznego dania na brudnym talerzu. Opracowanie historycznych znaków, sposób ich narysowania i przyporządkowanie do konkretnych okresów z dziejów klubu ma charakter autorski, ale nigdy nie planowałem wrzucać grafik w taki sposób…
Materiały powstają w celu promocji dobrego polskiego projektowania, dziedzictwa kulturowego, historii sportu. Nie dostaję żadnych grantów, dotacji od instytucji, które to dziedzictwo powinny promować, po prosu chcę podzielić się z Wami wiedzą i zarazić pasją… Przygotowując każdy wpis sięgam po wiele źródeł, zawsze potem wyszczególniam je na końcu publikacji, a jeśli kogoś nieświadomie zacytowałem lub pominąłem, proszę o upomnienie i dodam stosowną adnotację przy takim wpisie. Wiem, że 99% z Was to szanuje, stąd prośba – jeśli traficie gdzieś w necie na kopię treści z polskielogo.net, upomnijcie osobnika, który je wrzucił, żeby wskazał źródło pochodzenia danych lub napiszcie do mnie. Uczmy ludzi szacunku do cudzej pracy, bo wtedy będą szanować także naszą…
Z dobrych wieści, mamy już na stronie wszystkie kluby uczestniczące w rozgrywkach Lotto Ekstraklasy w bieżącym sezonie. Stawkę uzupełnił słaby znak Sandecji, klubu o ponad 100-letniej historii, który trafił do elity. Szczerze dodam, że nie wszystkie historie znaków są kompletne, pierwsze lata powojenne nie są zbyt dokładnie opisane w literaturze i możliwe, że brakuje kilku wzorów. Liczę, że tutejsze wpisy zachęcą ludzi zajmujących się opracowaniem klubowych historii do poruszenia tematyki w swoich publikacjach. Kilka lat temu był to temat nieobecny w klubowych monografiach, jednak nowsze publikacje wspominają o klubowej symbolice.
Kluby Ekstraklasy 2017-18:
Wyniki wakacyjnego plebiscytu
W sierpniu ocenialiście znaki 26 klubów, podczas plebiscytu przyjrzeliśmy się bliżej historii Jantaru Ustka, Warty Zawiercie, Łysicy Bodzentyn i Sandecji Nowy Sącz. Po weekendzie opublikuję materiał o Orle Myślenice, zwycięzcy głosowania.
Czołówka rankingu znaków w sierpniu 2017:
Kompletny ranking TUTAJ>
We wrześniu przeprowadzimy kolejny plebiscyt, z okazji 2. urodzin serwisu zapraszam Was do wyboru „Logo roku”. Szczegóły pojawią się niebawem, na razie dodam że w konkursie będzie uczestniczyło 20 najlepszych znaków opublikowanych od sierpnia 2016 roku. Dziękuję za aktywność na stronie i zapraszam do udziału w następnych plebiscytach!