Rebrandingi 2020 logo klubuW świecie brandingu sportowego coraz większą rolę odgrywają trendy. Jednak polskie kluby wprowadzają swoje nowe znaki ze znacznie mniejszym rozmachem, niekiedy wręcz strachem. Spójrzmy na rodzime rebrandingi z 2020 r.


© Autor: Jakub Malicki

W ostatnim wpisie o rebrandingach sportowych wdrożonych w 2020 roku wspomniałem ledwie kilka realizacji z Polski. Nasze kluby są dość odporne na wichry estetyczne wiejące z zachodu, co ma swoje plusy – np. brak eksperymentów na modę francuską czy ślepą minimalozę. A jednak powinno smucić kibica, który szuka w sporcie jakościowego designu. Tchnienie świeżego blasku graficznego (nie mylić z gradientami) w herb klubu, jego odświeżenie na poziomie Glasgow Rangers czy Vikinga Stavanger pokazałoby, że i u nas marketingowcy myślą o rozwoju wizerunku przedsiębiorstw sportowych, jakimi winny być obecnie kluby. Na razie chowają głowę w piasek w obawie o negatywne reakcje najbardziej zagorzałych kibiców.

Z Krakowa do Sopotu, czyli autorskie znaki

Na początek trochę prywaty, bo pisząc o polskiej rzeczywistości nie mogę pominąć kilku własnych projektów. Miniony rok nie był dla mnie tak efektowny pod względem liczby wdrożonych znaków sportowych jak 2019. Kilka zleceń przegrało z pandemią, niemniej na sportowej mapie Polski pojawiło się 7 nowych herbów mojego autorstwa, a 4 kolejne czekają na wdrożenie. Pomęczę Was jeszcze tutaj kilkoma wpisami w przyszłości!

W lutym swoje odświeżone znaki zaprezentowali 10-krotni Mistrzowie Polski w rugby oraz Chrobry Głogów, drużyna występująca na zapleczu piłkarskiej Ekstraklasy.

Rebrandingi 2020 logo klubu

Symbolem Ogniwa Sopot jest mewa trzymająca piłkę w szponach i ten wyróżnik graficzny wyeksponowaliśmy w nowym wizerunku, rysując go bardziej uproszczoną kreską. Dodatkowo znak ten został umieszczony na oryginalnej tarczy herbowej z motywem morskim w klubowej kolorystyce. Najtrudniejszym zadaniem było okiełznanie w tym projekcie pstrokatych barw klubu – gdyż żółty z niebieskim, podobnie jak z czerwonym, zawsze stanowi wyzwanie dla grafika. O szczegółach rebrandingu możecie poczytać na mojej stronie z portfolio. Planuję także wpis o historii klubu na Polskielogo.net, na jaki zasługuje utytułowana drużyna!

Rebrandingi 2020 logo klubu

Nowe znaki Chrobrego oraz Szczakowianki nawiązują do historycznych wersji, tutaj moim zadaniem było nadanie im bardziej nowoczesnej i czytelnej formy. W obu projektach nie było możliwości wprowadzenia jakichkolwiek zmian kompozycyjnych, ale widziałem w nich potencjał graficzny i dlatego przyjąłem te zlecenia.

Szczakowianka była także dla mnie okazją do podróży sentymentalnej, bowiem bywałem na ich meczach w Jaworznie u progu XXI wieku. Pamiętam wysokie zwycięstwa w IV lidze sezonu 1999/2000, remis z Lechem Poznań w II lidze, baraże z RKS Radomsko (okryte złą sławą) czy występy w elicie. Później z klubem działo się już tylko źle, ale latem 2020 r. wrócili do IV ligi i nowy zarząd chciał wykonać również progres marketingowy. Postanowili wówczas zacząć od przywrócenia historycznej wersji emblematu w biało-czerwonej tonacji, więc na pierwszej naszej rozmowie zaproponowałem odświeżenie tegoż wzoru. Oprócz poprawy proporcji, w środkowej części tarczy, która w najstarszych znakach była wycięta, wprowadziłem pole barwy czerwonej, a asteryski zastąpiłem liśćmi jaworu.

Rebrandingi 2020 logo klubuW minionym roku wykonałem także dwa znaki dla amatorskich klubów piłkarskich, które jednak dostrzegły potrzebę zadbania o wizerunek w sieci. Miła współpraca zaowocowała stworzeniem tych prostych, lecz wyrazistych znaków dla Agricoli Łoniów i Alfy Siedliska.

Alfa wybrała znak uproszczony z pionowymi pasami, przypominającymi ich starsze herby. Za to znak Agricoli zawiera nowy pomysł – przypomina o położeniu ich stadionu pomiędzy krzyżującymi się w Łoniowie drogami krajowymi nr 9 i 79. Znak powinien zaciekawić nie tylko wielbicieli map, ponieważ dostrzegłem na planie miejscowości kształt zbliżony do litery „A”, czyli inicjału nazwy klubu.

Rebrandingi 2020 logo klubuWspomnę także projekty zrealizowane dla klubów niepiłkarskich – I-ligowej drużyny rugby z Białegostoku oraz reaktywacji żużla w Krakowie pod nazwą Wanda Krakowskie Smoki. W pierwszym wystylizowałem sylwetkę żubra w pozycji bojowej jako metaforę rugbysty w młynie. Trzy wypustki na górze tarczy nawiązują do fasady białostockiego Pałacu Branickich.

https://twitter.com/polskielogo/status/1310505426916704257?s=20

W logo Wandy smok został zawinięty niczym obracające się koło motocykla, a ukośny niebieski pas nawiązuje do dawnego herbu żużlowego klubu. Dodajmy, że stary emblemat Wandy łączył inicjał „K” (dawnym znakiem Krakowa) z tarczą zrzeszenia Gwardia, do którego klub jednak nigdy nie należał. Nowy znak nie mógł jednak nawiązywać do wcześniejszego herbu ze względów prawnych, są to odrębne byty.

W minionym roku nad liftingiem znaków pracował również Polski Związek Piłki Nożnej. Wdrożono m.in. nową identyfikację wizualną Ekstraligi kobiet.

Rebrandingi 2020 logo klubuPiktogram, który zaprojektowałem dla PZPN w 2013 roku został dopasowany do brandingu w kolorach magenty i fioletu. Zmieniono także font w identyfikacji na bardziej prosty (poprzedni był dość toporny jak na współczesne realia).

Stare, ale czy wciąż jare?

Wspomniane wyżej projekty zostały zrealizowane tylko dzięki otwartości ludzi nimi zarządzających i dostrzeżeniu potrzeby modernizacji swoich emblematów. Jednak największe polskie kluby sportowe są bardziej konserwatywne w kwestii herbów. Działacze większości nie chcą nawet słyszeć o ingerencji w herb, widząc zagrożenie ze strony najgłośniejszych grup kibiców. Niekiedy wprowadzają znaki otrzymane od tychże społeczności.

Oczywiście znak długoletniego klubu powinien uwzględniać jego tradycję, ale z zachowaniem profesjonalnej, współczesnej formy graficznej. W 2020 roku 3 kluby poległy na tym polu – przywracając starsze wersje klubowych emblematów, zapominając o poprawieniu niedociągnięć graficznych i kompozycyjnych.

Rebrandingi 2020 logo klubuO ile zmianę Jagiellonii można zrozumieć – herb z lat 80. musiał być zastąpiony w 2006 r. ze względów prawnych, ale środowisko kibiców utożsamiało się z nim. Gdy pojawiła się sposobność przywrócenia tej wersji emblematu w jubileuszowym roku 100-lecia, skorzystali z okazji.

Rebrandingi 2020 logo klubuNajpierw przeprowadzili ankietę wśród kibiców, w której tenże historyczny wariant zyskał więcej głosów od obowiązującej „J-otki”. Mnie ten herb również pasuje do wizerunku Jagiellonii, choć detale rysunku inicjału powinny być lepiej dopasowane do kształtu tarczy.

Rok temu ŁKS powrócił do przedwojennej wersji „przeplatanki”, ale zmianę oprotestowało stowarzyszenie kibiców. Sentyment fanatyków okazał się ważniejszy od historycznego symbolu klubu i po spadku z Ekstraklasy łodzianie wrócili do „kibicowskiej” wersji znaku. W Kielcach po rozstaniu ze sponsorem tytularnym Vive, zmodyfikowano również logo. Sylwetka zawodnika zaczerpnięta ze starego emblematu Iskry zastąpiła białego fantoma. Powiedzmy sobie szczerze, logo jest mało kreatywne i toporne stylistycznie (np. gradient na gwiazdce nie współgra z rysunkiem zawodnika, nie mówiąc o liternictwie).

Rebrandingi 2020 logo klubuW niższych ligach równie konserwatywni okazali się działacze Ostrovii, Unii Racibórz, Victorii Świebodzice i Orła Międzyrzecz. Spośród tych realizacji pochwalę jedynie klub z Ostrowa Wielkopolskiego, bowiem przyjęty wzór jest o niebo lepiej wykonany od wariacji graficznej z piłką i dopiskiem „TP” w kole znaku zrzeszenia Kolejarz. Szkoda, że w tym momencie nie sięgnięto głębiej do historii klubu i zignorowano emblemat przedwojenny, który nie był zmącony symbolem komunistycznego zrzeszenia.

Niedosyt pozostawiają za to nowe znaki Stoczniowca Gdańsk oraz Polskiej Hokej Ligi.

Rebrandingi 2020 logo klubu

Polonia po raz kolejny przeszła metamorfozę i wróciła do nazwy Stoczniowiec, która budzi u gdańszczan bardziej pozytywne wspomnienia. Jednak nowe logo z wciśniętą na siłę futbolówką nie dorównuje w moim przekonaniu historycznemu herbowi Stoczniowca, czyli wizytówce trójmiejskiego hokeja na lodzie.

Nowym symbolem najwyższej ligi polskiej w tejże dyscyplinie ma być głowa orła z kijem w dziobie. Po znaku wyłonionym w konkursie nie spodziewałem się zbyt wiele i powiedzmy sobie szczerze – rysunek zwycięskiego projektu zawiera kilka niekonsekwencji. Widać inspirację amerykańskim projektowaniem, jednak płaska forma pozbawiona została smaczków charakterystycznych dla ilustracyjnych logo klubów zza Oceanu. Zobaczymy jak ten znak będzie funkcjonował w otoczeniu logo sponsora – który miejmy nadzieję pojawi się w najbliższym czasie i wpłynie pozytywnie na rozwój tej widowiskowej dyscypliny w naszym kraju.

Styl ważniejszy od symbolu

W moim odczuciu znak graficzny – zarówno w formie prostego logo czy herbu – powinien mieć jak najbardziej klarowną kompozycję. Jeśli stosujemy symbol, winien on być wyeksponowany na tarczy, a liternictwo dopasowane do tejże. Ostatnio jednak można zauważyć tendencję, w której od treści herbu ważniejszy jest styl rysunkowy lub naśladownictwo trendów.

Rebrandingi 2020 logo klubuO każdym z tych projektów można powiedzieć, że jest estetycznie wykonany i osadzony w konwencji sportowej. Jednak symbole – głowa wikinga, pochodnia, orzeł i papryka – w takiej kompozycji tracą swój dominujący charakter. Wspomnianym emblematom trudno odmówić nowoczesnego wyrazu, choć każdy z nich mógłby być „odchudzony” z kilku elementów, bez utraty spójności kompozycji. Tym różni się znak graficzny od ilustracji w moim przekonaniu, że winna cechować go asceza stylistyczna.

Rebrandingi 2020 logo klubuMiejski Klub Sportowy z Mielnika oraz Wicher Miedziana Góra postanowiły przypomnieć nam stylistykę lat 90., gdy w herbach klubowych często pojawiały się szarfy i piłki „biedrony”. W znakach WSP Wodzisław i Rugby Lechia Gdańsk wyeksponowano nazwy klubów, a tarcze wypełniono pasiastym motywem.

W branży znaków sportowych pojawił się nowy autor, którego miałem okazję poznać. Sebastian Stańczak wkłada wiele pasji w swoje projekty i będę z obserwował zainteresowaniem, jak rozwinie się jego ścieżka w tej dość wąskiej branży graficznej.

Rebrandingi 2020 logo klubuW minionym roku Sebastian zaprojektował znaki dla Radomniaka, KS Brzoza i Czarnych Pałck.

Nie idźcie tą drogą!

Prowadząc tego bloga nigdy nie miałem na celu eliminacji konkurencji ani wytykania palcem złych projektów. Tematyka znaków sportowych jest na tyle wąska i daleka od standardów rynkowych, że będę wspierał wszystkich twórców, którzy zechcą pochwalić się swoimi projektami. Niekiedy muszę jednak odradzić pewne rozwiązania, które zamiast podnosić jakość, biją łopatą po oczach…
Rebrandingi 2020 logo klubuA co nam Malicki będzie gadał – pomyślą teraz pewnie w Policach, Poznaniu, Białośliwiu i Osiecznicy. Z pewnością kluby te zasługują na ponowne przemyślenie swoich nowych emblematów. Pod względem typografii są to obrazki fatalne. Oczy bolą i serce krwawi zwłaszcza po spojrzeniu na znaki Posnanii i Chemika, które przed laty miały piękne herby.

Rebrandingi 2020 logo klubu
Kto przeczytał wcześniejszy wpis o rebrandingach sportowych na świecie, ten poznał moje zdanie o ślepym podążaniu za trendami projektowymi. Niestety zarówno Tęcza Tenczynek jak i Polonia Warszawa zbyt naiwnie wpisały się w konwencję minimalistycznych znaków (Tenczynek) i zuniformizowanej pieczątki („Czarne Koszule”).

Światełko w tunelu!

Nie mam złudzeń, że niniejszy wpis skłoni polskie środowisko sportowe do zainteresowania się problematyką herbów. Po cichu liczę jednak, że kropla wydrąży tę skałę i w perspektywie 2-5 lat doczekamy się w Polsce rywalizacji świetnych projektantów – których przecież u nas nie brakuje – w konkursie sportowe „Logo roku”. Tym razem postanowiłem nie organizować tej zabawy – gdyż wcześniejsze edycje zostały zdominowane przez kibiców kilku klubów. Nie omieszkam natomiast wskazać realizacji na polskim rynku graficznym, które pozytywnie mnie zaskoczyły w mijającym roku.
Rebrandingi 2020 logo klubuO sile nowych znaków Polonii Tychy, STS Sanok oraz odświeżonych Górnika Mysłowice i Obry Zbąszyń świadczy klarowna kompozycja i przyjemna dla oka kolorystyka.

Każdy z tych znaków został uproszczony do minimum. Zostawienie pełnej nazwy w każdym z nich wydaje się zamierzone przez autora, a nie narzucone przez klienta. Młotki górnicze w logo tyskiej Polonii zostały tak obrócone, by przypominały sylwetkę zawodniczki. Oryginalny monogram „STS” zawiera wpasowane kije do hokeja. Inicjał „O” został lepiej dopasowany do tarczy. Szanuję takie potraktowanie herbów sportowych i gratuluję autorom świetnych realizacji.

Czekam również na Wasze opinie – który herb podoba się Wam najbardziej i dlaczego? Można narzekać na brak odwagi w Polskich klubach, jednak wspomniane wyżej przykłady wskazują, że amatorskie zespoły próbują pokazać się z dobrej strony, a profesjonalny herb klubu w avatarze na fanpage niech będzie pierwszym krokiem.


Czytaj także:

Rebrandingi sportowe logo klubu

Rebrandingi sportowe logo klubu

Rebrandingi sportowe logo klubu

Rebrandingi sportowe logo klubu