Rymer Rybnik ma nowe logo. Od czerwca znakiem klubu jest monogram na kole zębatym, stworzony przeze mnie jako znak autorski. Przy okazji chciałbym opowiedzieć Wam o kulisach rebrandingu tego zasłużonego klubu.
© Autor: Jakub Malicki
Przeczytaj wcześniejszy wpis o znaku Rymera
Pierwszy raz ujrzałem go w księdze „Encyklopedia ekstraklasy. Statystyczny bilans 80 sezonów”, gdzie widniał jako ilustracja danych o Klubie Sportowym „Rymer”, przypominająca nieudolną zbitkę clipartów. Grafikę tę umieszczono w miejscu, w którym przy innych klubach widniał herb… Nie mogłem uwierzyć, że klub, który zaliczył sezon w ekstraklasie (Klasie Państwowej) w 1948, który kilka lat spędził w III lidze śląskiej, a więc nie przypadkowa amatorska drużyna, może mieć tak nieudolnie narysowany znak…
Potem sprawdziłem w internecie i rzeczywiście, na stronie Rymera obrazek ten również pełnił funkcję logo. A było to w grudniu 2015 roku, gdy istniał już serwis polskielogo.net i miałem w planach opisać znaki wszystkich klubów, które kiedykolwiek zagrały w ekstraklasie piłkarskiej. O wszystkich, czyli także o klubie z Niedobczyc – obecnie dzielnicy Rybnika, a przed 1975 rokiem samodzielnej miejscowości. Jednak wyeksponowanie takiego logo Rymera byłoby wbrew ideom naszego serwisu, który z założenia ma promować wartościowe – w moim przekonaniu – polskie znaki sportowe.
Jak pamiętacie, herb Rymera (od 2002 roku używającego w nazwie słowa Rybnik zamiast Niedobczyce) został opublikowany w kwietniu zeszłego roku w ramach batalii „Górnicy kontra hutnicy”. Wówczas stworzyłem także wersję autorską herbu, opartą na monogramie „RR”. Pomysł wpadł mi do głowy kilka dni wcześniej, podczas wypadu na Trzonkę w Beskidzie Małym. I pewnie zostałby wspomnieniem z wycieczki rodzinnej, gdyby nie internet…
Po publikacji wpisu napisał do mnie Mirosław Górka, społecznik i animator z Niedobczyc, prowadzący projekt „T:RAF do Niedobczyc i Niewiadomia”. Zapytał o zgodę na rozpowszechnienie autorskiego projektu logo na swojej stronie. Oczywiście zgodziłem się i – co następnie okazało się – projekt został pozytywnie oceniony przez internautów. Niestety ówcześni działacze klubu nie byli zainteresowani zmianą klubowego logo, o czym przekonałem się podczas rozmowy telefonicznej… Znak autorski pozostałby więc kolejnym internetowym „kejsem”, ale…
Pod koniec kwietnia bieżącego roku Mirosław Górka zdradził mi, że startuje w wyborach na prezesa Rymera i jeśli wygra, to wrócimy do propozycji zmiany klubowego herbu. Kilka dni później okazało się, że Rymer ma nowego prezesa, którym został… Mirosław Górka, który uzyskał większość w głosowaniu jawnym. Nowy prezes klubu wielokrotnie powtarzał, że jest kibicem klubu i pamięta czasy, gdy Rymer należał do czołowych drużyn śląskiej III ligi. Co więcej, rozumie potrzebę budowania nowego wizerunku klubu, który przez lata popadł w zapomnienie.
Tożsamość Rymera
W moim przekonaniu największym potencjałem klubu sportowego są jego więzi z lokalną społecznością, historia sportowców i kibiców, a także – jednolita symbolika. Oczywiście każdy ma prawo zbudować swoją drużynę i pogrywać w niedzielne przedpołudnia, sport to jedna z najpiękniejszych aktywności człowieka. Jednak jeśli taki klub ma ambicje zostania trwałym podmiotem, powinien budować relacje z mieszkańcami, sponsorami i władzami miejskimi lub gminnymi. Powinien zadbać o swoją tożsamość.
W historii Rymera, przed laty klubu zakładowego, potem dzielnicowego, znajdziemy jasne punkty i upadki. Drużyna istniała już przed II wojną światową, gdy górnicy z Kopalni Rymer (wówczas znanej jako Kościuszko) stworzyli zespół piłkarski. Wreszcie w 1947 roku przebrnęli przez eliminacje i znaleźli się w gronie 14 najsilniejszych drużyn piłkarskich w Polsce!
Niestety sukces nastąpił w mrocznych czasach polskiego sportu, chwilę przed jego reorganizacją na wzór radziecki. Wciąż niewiele wiemy o tym okresie, w klubie nie zachowało się żadne archiwum, więc informacje o jedynym – jak się okazało – sezonie Rymera w elicie możemy czerpać jedynie z prasy.
Zagadką pozostaje więc herb drużyny, która zagrała w Klasie Państwowej (jak zwała się wówczas piłkarska ekstraklasa), a byłby to zapewne jeden z ważniejszych symboli w historii klubu, wokół którego mógłby kształtować swoją tożsamość.
W 1949 klub zlikwidowano, jego zawodnicy trafili do drużyny ZS Górnik z sąsiedniego Radlina. To był koniec Rymera, choć nie piłki w Niedobczycach. W latach 60-tych stworzono tam Międzyzakładowy Klub Sportowy i z tego okresu pochodzą najstarsze odznaki klubu, do których dotarłem.
Nazwę „Rymer Niedobczyce” przywrócono dopiero na początku lat 90-tych i wtedy wydano kolejne odznaki z kołem zębatym.
Jak widzimy, na odznakach znajdziemy powtarzalne symbole, oprócz koła zębatego, były to młotki górnicze oraz biało-czerwone pasy na dość pospolitej, trójkątnej tarczy.
Elementy te nie mają jednak nic wspólnego z obecnym klubem, kopalnia w Niedobczycach została zamknięta w 1999 roku. Stąd kopiowanie młotków górniczych na nowym znaku byłoby nieuzasadnione. Tradycję górniczą można przemycić w logo w sposób mniej dosłowny, np. poprzez zastosowanie czarnej barwy na tarczy. Spośród dawnych symboli, zostawiłem jedynie koło zębate, jako ślad po przemysłowym rodowodzie klubu, jednak wtopiłem je w czerwony otok by nie zdominowało konstrukcji znaku, jak np. na herbie krakowskiego Hutnika.
W centrum tarczy znalazł się monogram „RR” – zbudowany ze skrótu jego nazwy (od „RymeR”) lub inicjałów nazwy oraz roku założenia. Litery zyskały pochyłą formę, by dodać dynamiki całej kompozycji. Znak występuje także w wersji uproszczonej – monochromatycznej oraz inwersyjnej.
Dzięki zastosowaniu cienkiego obrysu pomiędzy polami tarczy, litery nie musiały zostać przełamane by utrzymać czytelność.
Dodatkowo stworzyłem wizualizację nowych strojów Rymera. Podstawowy komplet zawiera białą koszulkę z czerwonymi pasami, nawiązującą do historycznych barw klubu. Pasy powinny być nachylone pod kątem 30 stopni, a logo ułożone na nich tak, by czerwony pas z tarczy miał przedłużenie na koszulce. Komplet rezerwowy strojów jest bezpośrednim rozwinięciem czarno-czerwonej kompozycji znaku.
Oczywiście zmiana znaku to tylko pierwszy krok w procesie rebrandingu klubu. Celem projektu jest jubileusz 100-lecia, którego obchody planowane są na 2019 rok.
Powrót do Niedobczyc
Długo zastanawiałem się, czy pomysł przywrócenia miana dzielnicy w nazwie klubu jest słuszny? W końcu Rybnik w nazwie daje Rymerowi większą rozpoznawalność (w skali kraju) oraz pewnie bardziej uzasadnione wsparcie ze środków miejskich.
Jednak mieszkańcy mają sentyment do historycznej nazwy „Rymer Niedobczyce”, stąd w klubie planują powrót do niej najpóźniej w jubileuszowym roku. W końcu drużyny z innych dzielnic miasta posługują się ich nazwami, że wspomnimy: Górnika Boguszowice, Polonię Niewiadom czy Pierwszego Chwałowice. Dlaczego więc odmawiać drużynie z Niedobczyc powrotu do historycznego miana?
Jak oceniasz znak Rymera Rybnik?
- 5 / doskonały (83%, 2 214 razy oceniany)
- 3 / poprawny (12%, 331 razy oceniany)
- 4 / wartościowy (5%, 137 razy oceniany)
Ilość głosów: 2 682

Opinia o znaku
Jak zwykle, nie będę oceniał własnej pracy – za to zapraszam Was do podzielenia się opiniami o nowym logo Rymera. Pokażcie w ocenach lub komentarzach, czy zmiana znaku poszła w dobrym kierunku?
Jak oceniasz nowe logo Rymera?
- 5 / doskonałe (46%, 48 razy oceniany)
- 4 / wartościowe (41%, 43 razy oceniany)
- 3 / poprawne (7%, 7 razy oceniany)
- 1 / koszmarne (5%, 5 razy oceniany)
- 2 / niedopracowane (1%, 1 razy oceniany)
Ilość głosów: 104

Źródła:
http://www.rybnik.com.pl/wiadomosci,miroslaw-gorka-prezesem-100-letniego-klubu-zaczynamy-nowy-rozdzial,wia5-3266-33350.html
dostęp: 2017/06/07
Robert Noga: Tarnovia legenda 1948; Tarnów 2012