„Każdy jest panem we własnym domu” pomyśleli kibice Beskidu latem 2018 roku. Własnymi siłami wyremontowali podniszczony stadion ukochanego klubu. Niedawno zebrali 60 tys. zł na obchody jubileuszu 100-lecia piłkarskiej wizytówki Andrychowa.
© Autor: Jakub Malicki
Spośród klubów świętujących w tym roku setne urodziny, KS Beskid Andrychów otrzymał najwięcej głosów w ankiecie na naszej stronie. Dzięki temu, postanowiłem przyjrzeć się bliżej klubowi spod Pańskiej Góry.
W ostatnią sobotę odwiedziłem miasteczko położone u podnóża Beskidu Małego, z zamiarem obejrzenia meczu tamtejszej drużyny w IV lidze oraz rodzinnej przechadzki na pobliską Jawornicę. Niestety deszczowa pogoda pokrzyżowała plany, ale nie byłem jedynym poszukiwaczem piłkarskich emocji na andrychowskim stadionie. Zadaszona trybuna zapełniła się widzami, co nie jest częstym zjawiskiem w lokalnym futbolu nawet w słoneczne dni. Jednak Beskid zaskoczył mnie nie tylko frekwencją na meczu z Wiślanami Jaśkowice…
Zobacz fotorelację z Andrychowa
Marketingowi prymusi
Hot-stamping na karnetach, plakaty z zawodnikami, żakardowe herby na dedykowanych koszulkach czy jednolite banery reklamowe na stadionie… nie są pewnie tematem kontemplacji większości fanów piłki nożnej. Jednak takie detale świadczą, że w klubie mają pomysł na budowę wizerunku, chcą wyróżnić się na polu marketingowym.
Źródło grafiki: Beskid Andrychów
Najbardziej okazałą wizytówką Beskidu Andrychów jest jednak stadion, na którym rozgrywa mecze. A tam w oczy rzuca się harmonia i porządek – wszystkie elementy brandingowe utrzymane są w jednolitej tonacji! Poczynając od bramy wejściowej, budynku klubowego czy trybuny kibicowskiej.
Foto: Jakub Malicki
Nawet otaczające boisko banery reklamowe zostały zunifikowane, a logotypy sponsorów w inwersji umieszczone na czerwonych aplach, z grafitowym polem na adres internetowy firmy. W tonacji czerwono-grafitowej została także odmalowana trybuna główna stadionu. Na samej górze kibice uwiecznili herb i nazwę klubu.
Oglądając mecz pod dachem, trudno nie zauważyć 4 znaków umieszczonych na przeciwległej kamiennej ściance, symbolizujących patriotyczne spojrzenie na małą i dużą ojczyznę – herby Andrychowa i Rzeczypospolitej pojawiły się obok znaków klubu i grupy Ultras Beskid.
Foto: Jakub Malicki
Sektor zagorzałych kibiców gospodarzy został ozdobiony biało-czerwonymi pasami oraz wielkim sloganem „Ave Beskid / Przeciwko upadkowi zasad”.
Wartości kibiców Beskidu zostały także wyeksponowane na trybunie głównej, gdzie znalazł się napis: „Duma. Tradycja. Pasja.” Jeśli chcielibyście zobaczyć, jak kibice odświeżyli andrychowski stadion, zachęcam do obejrzenia video na Youtube (link z poniższej grafiki).
Film na Youtube o kibicach rewitalizujących stadion
Lipiec zeszłego roku był momentem, gdy fani wzięli sprawy klubu we własne ręce. Najpilniejszym celem było dla nich doprowadzenie Beskidu do hucznych obchodów jubileuszu, na miarę stuletniej tradycji. W styczniu 2019 r. stowarzyszenie wybrało nowy zarząd, do którego weszło 2 przedstawicieli kibiców. Następnie fani rozpoczęli zbiórkę środków na portalu zrzutka.pl oraz aukcje pamiątek i koszulek piłkarskich. W ten sposób zebrali ponad 60 tys. złotych na imprezę urodzinową, która odbyła się 7 września na stadionie przy ul. Kościuszki w Andrychowie.
Foto: Fanpgae Beskid Andrychów
Głównym punktem obchodów 100-lecia był mecz towarzyski z Zagłębiem Sosnowiec, wygrany 2-1 przez gospodarzy. Ultrasi obu klubów przyjaźnią się od lat, na trybunę zaprosili także fanów BKS Stal Bielsko-Biała i Energie Cottbus. Podczas meczu zaprezentowali 3 oprawy, do malowania których wykorzystali 26 różnych kolorów! Był też pokaz pirotechniki, na który kibice otrzymali specjalną zgodę od władz miasta.
Działania marketingowe nie ograniczają się jedynie do kibicowskich akcji. Beskid posiada profesjonalną ofertę sponsorską, a ich budżet – oprócz środków od miasta – zasilają przelewy i usługi od ponad 50 lokalnych firm. Daje to kwotę około 400 tys. złotych na rok, w której składki 50 członków są jedynie symbolicznym dodatkiem (100 zł rocznie).
Klub posiada 7 drużyn w młodzieżowych rozgrywkach piłkarskich: juniorów, po dwie trampkarzy i młodzików, żaki i skrzaty. Celem długofalowym jest powrót seniorów do III ligi oraz rozwój organizacyjny – podwojenie budżetu oraz zatrudnienie pracowników biurowych, obecnie wszyscy pracują społecznie.
Klub z włókienniczym rodowodem
Andrychów przypomina Nowy Sącz, czyli inny małopolski ośrodek przemysłu położony w kotlinie górskiej. Najstarsze zakłady przemysłowe nad Wieprzówką zostały uruchomione w 1906 r. Pierwsza galicyjska tkalnia mechaniczna wyrobów bawełnianych braci Czeczowiczka była zarazem najstarszą w południowej Polsce. Po II wojnie światowej fabryka została przemianowana na Andrychowskie Zakłady Przemysłu Bawełnianego, a podczas reorganizacji sportu – u progu lat 50-tych – objęła patronatem miejscowych sportowców z klubu „Beskid”. Andrychowska drużyna pod nazwą „Włókniarz” otarła się o ogólnopolską piłkę po raz pierwszy w 1953 roku, gdy wygrała rozgrywki krakowskiej ligi okręgowej i uczestniczyła w barażach ligę II. W batalii tej andrychowianie okazali się słabsi od GWZS Rzeszów (Resovii), Górnika Zabrze i Ogniwa Wrocław (Ślęzy). Warto wspomnieć dwumecz z zabrzanami (1-3, 1-3), którzy rozpoczynali wówczas budowę drużyny na miarę piłkarskiej elity.
Dwa lata później Włókniarz Andrychów również bez powodzenia uczestniczył w barażach o II ligę, ustępując Warcie Poznań, Stali Mielec oraz Włókniarzowi z Pabianic. W 1956 roku andrychowski klub powrócił do nazwy KS Beskid, pod którą występował do likwidacji u progu XXI wieku.
Foto: Beskid Andrychów
Markę wielosekcyjnego klubu w PRL budowali siatkarze, którzy 12-krotnie uczestniczyli w 1 lidze (wówczas najwyższy poziom rozgrywek) w latach 1970-86. W 1983 roku zajęli najwyższe w historii, 4 miejsce w rozgrywkach.
Historia znaku
Niewiele wiemy o początkach klubu założonego w 1919 roku. Nazwa Beskidu pojawia się wśród 18 członków nadzwyczajnych krakowskiego ZOPN w 1921 r. (listę znajdziecie w III tomie książki Pawła Gaszyńskiego „Zanim powstała liga”). Zachowało się także kilka przedwojennych fotografii piłkarzy w pasiastych koszulach.
Drużyna Beskidu Andrychów w 1939 roku; Źródło: Narodowe Archiwum Cyfrowe
Najstarsza odznaka klubu przypomina aktualny herb – lecz pozbawiony nazwy miejscowości. Możliwe, że przez ograniczenia technologiczne.
Dopiero od końca lat 60-tych możemy dokładniej odtworzyć rysunki znaku KS Beskid, bowiem każde kolejne dziesięciolecie upamiętnione zostało m.in. okolicznościowym proporcem. Do końca PRL-u wzory herbu możemy podzielić na dwie grupy – wariant dwukolorowy (biel i czerwień) oraz wersje z dodatkowym złoceniem konturów i napisów oraz okolicznościowym wieńcem.
Latem 2000 roku wielosekcyjny klub rozpadł się. Siatkarzy przejął MKS Andrychów (założony w 1994 r.), a drużynę piłkarską – nowo założone Towarzystwo Sportowe „Beskidy”.
Futboliści awansowali nawet do IV ligi, lecz w kolejnych latach towarzystwo borykało się z problemami finansowymi i w grudniu 2007 roku zarząd – na czele z Zenonem Turowskim – podał się do dymisji. Zmianie uległa także nazwa i herb klubu – brzmiała odtąd Andrychowski Klub Sportowy „Beskid”.
Pod takim mianem klub występuje do dzisiaj, choć kibice chcą powrotu do historycznej nazwy. Po zmianie zarządu w 2016 roku na materiałach klubowych zaczął być używany znak z akronimem „KS’. Kilka dni temu zarząd uchwalił nawet powrót do nazwy KS Beskid, formalnie zmiana nastąpi wraz z wpisem do KRS. Wspomnijmy na koniec, że w latach 2009-16 klub występował w III lidze małopolsko-świętokrzyskiej, czyli na czwartym poziomie rozgrywek. W tym sezonie andrychowianie walczą w grupie 2. IV ligi małopolskiej m.in. z rezerwowymi drużynami Wisły Kraków i Cracovii.
Opinia o znaku
Emblemat andrychowskiego klubu należy do wzorów quasi-heraldycznych, często spotykanych w polskim sporcie. Tarcza przecięta z lewa w skos, na której umieszczono nazwę klubu, jest stosowana przez setki klubów piłkarskich. Wyróżnikiem znaku Beskidu jest jednak rysunek tejże tarczy – pozbawiony symetrii na spodzie w wersji pierwotnej, od 2007 roku także górne wypustki tarczy są asymetryczne. W moim odczuciu, kompozycja taka ożywia ten herb i sprawia, że wydaje się niebanalny.
Nie tylko tarcza, ale i liternictwo jest w tym znaku nietypowe – bezszeryfowy font dwuelementowy Britannic Bold może uchodzić dzisiaj tyleż za rzadki, co archaiczny. W moim odczuciu, to właśnie napisy powinny być tutaj bardziej wystylizowane i charakterne, jak przystało na klub bezkompromisowych górali. Warto zastanowić się także nad stosowaniem złotych wypełnień na skosie i napisach, które dodają elegancji w czasie jubileuszu, lecz mocno postarzają ten znak.
Niezależnie od oceny herbu Beskidu, zachęcam do śledzenia ich losów w rozgrywkach piłkarskich. Widzę w nich czarnego konia marketingu sportowego i z pewnością wrócę do Andrychowa, gdy nie tylko race, ale i Słońce rozświetli malowniczo położony stadion na Pańskiej Górze.
Ocena polskielogo.net:
Średnia ocena: 3,6
Źródła:
Księga pamiątkowa: 90 lat Małopolski Związek Piłki Nożnej w Krakowie; pod red. A. Gowarzewskiego; Wydawnictwo GiA, Katowice 2010
Paweł Gaszyński: Zanim powstała liga, tom III: sezon 1921;
Jan Goksiński: Klubowa historia polskiej piłki nożnej w latach 1945-70; Tom III; Warszawa 2013;
1. Liga siatkówki 1982/83 na Wikipedii
Pierwsza galicyjska tkalnia mechaniczna wyrobów bawełnianych braci Czeczowiczka