Przeczytaj opis znaków i oddaj głos na jeden z klubów: AZS-AWF Warszawa (#1), Pocztowiec Poznań (#11), Vive Kielce (#21), Ogniwo Sopot (#31) albo Spójnię Warszawa (#41). Zwycięzca głosowania trafi do finału konkursu, który odbędzie się na początku listopada.

 Loading ...

Uwaga: z jednego IP można oddać jeden głos. Głosy oddane za pomocą robotów lub serwisów do anonimowego głosowania zostaną usunięte. Uczestnicząc w ankiecie, użytkownik wyraża zgodę na zasady wypisane poniżej, m.in. przetwarzanie numeru IP swojego urządzenia dla potrzeb przeprowadzenia konkursu.

Dlaczego warto głosować?

Klub założony w 1949 roku przy warszawskiej Akademii Wychowania Fizycznego, był przed laty fabryką tytułów mistrzowskich, nie tylko w grach zespołowych. Największe osiągnięcia AZS-AWF Warszawa ma w rugby – 16 tytułów w odmianie 15-osobowej (union) oraz 8 w 7-osobowej, czyni ten klub najbardziej utytułowanym w tej dyscyplinie. Liderem klasyfikacji mistrzowskiej, AZS-AWF jest także w siatkówce, w której warszawscy sportowcy wywalczyli 14 tytułów w odmianie męskiej (złota era w latach 50-60-tych) oraz 11 – w żeńskiej.

W konkurencji projektowej, trudno uznać znak uczelnianego klubu za najlepszy w Polsce. Emblemat powstał poprzez dodanie powykrzywianego liternictwa do znaku AZS. Przeróbka ta wydaje się nieudolna, litery „Z” i „W” niedopasowane do pozostałych glifów, choć pomysł, by odcinały skrzydło i ogon orła od spodu, wydaje się sensowny.

Jeśli zwykliście określać emblematy sportowe mianem „znaczków”, to mam dla Was jedyny klub, dla którego takie miano nie powinno być obraźliwe. Choć w moim odczuciu jest to znak przez duże „Z”, zważywszy, że reprezentuje jeden z najbardziej utytułowanych klubów w hokeju na trawie, wspierany przed laty przez związki zawodowe Poczty Polskiej.

Unikalny znak nie jest już używany przez drużynę hokejową AZS Politechniki Poznańskiej, która kontynuuje tradycje popularnej „Poczty”. Herb w kształcie znaczka pocztowego ustąpił miejsca emblematowi uczelni, do którego dodano dwie plamy przypominające laski hokejowe.

Kielecki klub jest ikoną polskiej piłki ręcznej. Vive osiągnęło szczyt w swojej dyscyplinie, wygrywając Ligę Mistrzów w 2016 roku. Sukces ten nie był zbyt długo celebrowany w mediach, piłka ręczna nie może przebić się do mainstreamu z różnych powodów. Dla mnie jednym z nich jest słaby branding klubów, banalne znaki i częste zmiany nazw klubów, postępujące w ślad za pozyskaniem nowego sponsora głównego, a właściwie tytularnego.

Niestety podobnie jest w Kielcach, gdzie przed laty zrezygnowano z historycznej nazwy „Iskra”, zastępując ją mianem sponsora. Do członu „Vive” dodawane są co roku inne elementy – „Targi”, „Tauron” czy „PGE”, co nie sprzyja budowie silnej marki. Jedynym usprawiedliwieniem może być pozyskanie gwiazd piłki ręcznej i kolejne tytuły mistrzowskie, jednak kibica spoza Kielc trudno zachęcić do utożsamiania z klubem o tak efemerycznym brandingu.

Ogniwo Sopot trafiło do naszego zestawienia dzięki wyczynom rugbystów, którzy 9-krotnie wygrali Mistrzostwo Polski w odmianie 15-osobowej oraz zdobyli 2 pierwsze złota w siedmioosobowej. Przed laty był to klub wielosekcyjny, do dzisiaj piłkarze pod nazwą MKS Ogniwo pogrywają w gdańskich niższych ligach, choć oba sopockie kluby nic nie łączy poza nazwą.

Znak rugbystów zawiera mewę, nawiązującą do herbu miasta, na niebiesko-żółtej tarczy, której pola są ułożone w szachownicę. Kompozycja wydaje się archaiczna, podobnie jak rysunek ptaka, ale kluby rugby nie należą do prymusów w brandingu sportowym.

Spójnia Warszawa znalazła się w zestawieniu najbardziej utytułowanych polskich klubów, dzięki 4 tytułom Mistrza Polski w koszykówce kobiet i 2 piłce ręcznej kobiet (w odległych czasach stalinowskich). Dodajmy, że dwa tytuły wywalczyły koszykarki Spółdzielczego Klubu Sportowego, który został przemianowany na Spójnię w czasach reorganizacji sportu na wzór radziecki. Mój negatywny stosunek do tych mrocznych czasów znacie, ale ówczesne sukcesy sportowców są nierozerwalnie związane z historią sportu i nie należy ich dzisiaj dyskryminować.

Przytoczony znak Spójni pochodzi z lat 50-tych i był to w moim odczuciu jeden z najbardziej interesujących znaków Zrzeszeń Sportowych. Czy jednak docenicie go i trafi do finału konkursu „Mistrzowski Znak 100-lecia”?

Faworyci PolskieLogo.net

Dawne znaki Spójni i Pocztowca są wyraziste, mają współczesną formę i dziwię się, że kluby nie używają obecnie takich perełek projektowych. W Warszawie używają podobnej formy, lecz szerszej i z wkomponowaną Syrenką na dole tarczy, co moim zdaniem zepsuło ten prosty znak.

Znak AZS-AWF wymaga obecnie liftingu, zarówno rysunek orła, jak i liternictwo, wyglądają jak relikt lat 90-tych. Emblematy klubów z Kielc i Sopotu wymagają głębszego przemyślenia w moim odczuciu, poszukania nowej formy dla kontrastowych, żółto-niebieskich barw.

 Loading ...

Ranking Mistrzów Polski i znaki 50 uczestników konkursu

Kilka zasad:

1. Organizatorem konkursu jest Jakub Malicki, autor serwisu polskielogo.net;