
Trzy wzloty pucharowe Chojniczanki
Otoczone Borami Tucholskimi od północy i wschodu Chojnice to znaczący węzeł kolejowy i ośrodek przemysłowy na Kaszubach. Miasto rozsławiła również Chojniczanka, dzięki zrywom w Pucharze Polski i awansowi na zaplecze Ekstraklasy.

„Czarne Wilki” w autokarze Barcy
Dzięki wsparciu firmy produkującej okna, w Bytowie mają drużynę na zapleczu Ekstraklasy. Kilka lat wcześniej, w nagrodę za awans do II ligi, miejscowi piłkarze wożeni byli autokarem FC Barcelony!

Transformacja „Biało-Czerwonych”
W tym roku świętują w Łomży 90-te urodziny klubu, choć po prawdzie drużyna w obecnym kształcie istnieje od 2010 roku. Z okazji jubileuszu wyciągnąłem z szuflady znak, który kilka lat temu zaprojektowałem dla „Biało-Czerwonych”.

Góralu, czy ci nie żal…
Pierwsze skojarzenie ze słowem „Żywiec”? Piwo? Beskidzkie miasto? A może zwierzę, przeznaczone na… ubój? Dla mnie także miejsce, w którym górale nieźle kopią piłkę. Dzisiaj o klubie, który zniknął pod koniec XX wieku, ale jego nazwę przybrał ostatnio zespół zza miedzy.

Osiem dekad „Piwoszy”
Jak przyjemnie grać w piłkę z myślą, że kilkadziesiąt metrów za stadionem warzony jest „złocisty nektar”… Dzisiaj przeczytacie o związku klubu z browarem oraz skąd wziął się okocimski kozioł, który zastąpił miejskiego gryfa w herbie OKS.

Bojanowska przeplatanka
Dziesięć lat temu odwiedziłem Bojanowo, by spróbować miejscowego piwa. Niestety, chwilę wcześniej browar został zamknięty, ale za to trafiłem na mecz miejscowego klubu. Opuściłem miasteczko z postanowieniem stworzenia logo dla „Żółto-Zielonych”.

Odtworzeni po pożarze
Trzy sezony w trzeciej lidze to największe osiągnięcie piłkarzy z malutkiej Izbicy. Malowniczo położona osada była niegdyś zamieszkana wyłącznie przez Żydów, czym wyróżniała się wśród miast XVIII-wiecznej Rzeczypospolitej.

W cieniu koksowni
W niewielkich Zdzieszowicach (12,9 tysięcy mieszkańców) powstały największe w Polsce zakłady koksownicze. A największym sukcesem miejscowego klubu piłkarskiego była potyczka z chorzowskim Ruchem w ćwierćfinale Pucharu Polski.

Konstancin w nowych szatach
„Panie, to nie Real Madryt, żeby takie rzeczy były potrzebne” czasem czytam w odpowiedzi na ofertę stworzenia materiałów wizerunkowych zespołu sportowego. Inaczej było w Konstancinie, gdzie zaprojektowałem logo i grafiki dla nowego klubu.

Wyboista droga mleczna Ruchu
Jeśli milczenie jest złotem, to prosta forma znaku jest bezcenna – szczególnie w czasach wszechobecnego szumu wizualnego. Dzisiaj o „R-ce” na pasiastej tarczy, która towarzyszy piłkarzom z podlaskiego (choć w nazwie „mazowieckiego”) miasteczka.

Chemicy wśród brzóz
Kujawsko-Pomorskie w pigułce: jeziora, zamek, zakłady chemiczne, dźwięczna nazwa i… prosty znak klubu sportowego. Na 60-te urodziny podarowałem miejscowej Unii odświeżone logo, jednak zmiany nastąpiły kilka lat później.

Minimalizm po kolejarsku
Jeden z najprostszych polskich znaków sportowych należy do 80-letniego klubu z Torunia. Pomorzanin może pochwalić się sukcesami w hokeju na trawie, piłkarze od wielu lat pozostają w cieniu laskarzy.

Brda zatrzymana po 84 latach
Żeglując ze Świecia w górę Wisły, trafiamy do Bydgoszczy, gdzie mieścił się kolejny klub noszący dźwięczną nazwę rzeki. Kolejarze ze Stadionu Leśnego mieli swoje „pięć minut” w ogólnopolskich rozgrywkach piłkarskich.

Papierowa reinkarnacja
Ostatniej jesieni piłkarze z niewielkiego Świecia wystąpili w 1/8 finału Pucharu Polski. Drużyna o nazwie kociewskiej rzeki przegrała 1-4 z Zagłębiem Sosnowiec, a mecz był pokazywany w ogólnopolskim kanale telewizyjnym.

Ośmiolatki z miasta Kopernika
Jak wszyscy wiemy, niebieski z pomarańczowym to barwy dopełniające… Ich zestawienie ożywia projekt, ale też czasem prowadzi do pstrokacizny. Kolory te przybrał młody zespół piłkarski z Torunia, dla którego wykonałem logo 8 lat temu.

Futboliści ze znakiem cementowni
Krzemian trójwapniowy, czyli sól kwasu krzemowego i wapnia, no dobra… Alit, podobnie jak wcześniej Siarka i Miedź, pozwala kibicom piłkarskim zasięgnąć wiedzy z dziedziny chemii i rozmieszczenia przemysłu w Polsce.

Pechowa 13-tka
W 2005 roku cała Polska usłyszała nazwę „HEKO”. Wtedy drużyna piłkarska, sponsorowana przez producenta owiewek samochodowych, awansowała na zaplecze ekstraklasy. Pochodziła z najmniejszej miejscowości, jaka kiedykolwiek gościła drugoligowców.

Słonecznie jak w Szwecji
Z tęsknoty za słońcem poszukałem znaku, który choć trochę załagodzi szarości ostatnich dni. Wypadło mi Busko, ale po chwili zastanowienia trafiłem do Ljungskile…