Młot z węglowego Eldorado
Dotychczas sześć klubów o nazwie „Górnik” zagrało w piłkarskiej ekstraklasie. Najmłodszy z nich pochodzi z niewielkiej Łęcznej, będąc futbolową wizytówką Lubelszczyzny od niemal 15 lat.
Monogram zamiast kominów
W północnej części Szczecina istniała huta żelaza, a przy niej powstał klub sportowy. W trakcie transformacji wyłączono piece, ale w herbie IV-ligowej drużyny kominy wciąż widnieją.
Rozwój przy Kopalni Wujek
W Katowicach funkcjonują obecnie cztery kopalnie. Przy KWK Wujek powstał klub, który zadebiutował w tym sezonie na zapleczu Ekstraklasy. 90-letni Rozwój Katowice może pochwalić się także wychowankiem – Arkadiusz Milik strzelił już 10 goli dla reprezentacji Polski.
Mistrzowskie znaki Ruchu
Niebieska „R-ka” stała się znakiem rozpoznawczym jednego z najbardziej utytułowanych polskich klubów. I choć powszechnie Ruch kojarzony jest z Chorzowem, to pierwsze pięć „majstrów” wywalczył dla Wielkich Hajduk, następne trzy dla Unii, a pozostałe dla Batorego.
Z kopalni na piłkarskie szczyty
W najbliższy piątek 46. rocznica najważniejszego meczu w historii polskiej piłki klubowej – finału Pucharu Zdobywców Pucharów, w którym „Górnicy” ulegli „Obywatelom”.
Trzy korony „Beldony”
Nie będzie to opowieść o najwyższym szczycie Pienin. Trzy korony były także symbolem katowickiej huty, zlikwidowanej 15 lat temu. Wraz z zakładem zniknął sponsorowany przez niego klub sportowy, wicemistrz hokejowy i półfinalista Pucharu Polski w piłce nożnej.
Górnicy odrodzeni na Jeleniu
Największa ze wszystkich polskich „Victorii” rozegrała 6 sezonów na zapleczu ekstraklasy. W klubie – sponsorowanym niegdyś przez dwie kopalnie – swoje kariery rozpoczynali Jan Urban i Ryszard Czerwiec.
Pomarańczowe rewolucje KSZO
Pierwszy klub ze Świętokrzyskiego, który zagrał w ekstraklasie oraz ostatni wspierany przez hutę, który z niej spadł. W XXI wieku zespół hutników z Ostrowca doznał dwóch upadków i dwóch fuzji, mających ratować sportową dumę 72-tysięcznego miasta.
Wiekowi Górnicy
Mysłowice w pigułce, czyli kopalnia, Trójkąt Trzech Cesarzy i… Artur Rojek. Sukcesy miejscowych sportowców pozostają w cieniu dokonań muzycznych byłego lidera zespołu Myslovitz, choć w mieście mogą pochwalić się istnieniem dwóch ponad stuletnich klubów sportowych.
Hutnicy z Bielan
W latach 50-tych XX wieku wybudowano hutę w północnej części Warszawy, a wraz z nią powstał klub o czarno-pomarańczowych barwach. Hutnik szybko stał się sportową wizytówką całej dzielnicy, spędzając siedem sezonów na zapleczu ekstraklasy.
Przerwany sen o potędze
W niewielkim mieście pod Rybnikiem miał powstać wielki klub sportowy, wizytówka przemysłu górniczego. Jednak komuniści szybko zmienili plany i piłkarskiego giganta zbudowano w Zabrzu. W Radlinie pozostały jedynie złote „młotki górnicze” w znaku klubu…
Rozhartowana stal z Zagłębia
Zagłębie kojarzy się z obszarem eksploatacji zasobów naturalnych. W sporcie takim mianem moglibyśmy określić więc kuźnię talentów, gdyby nie był on utrwalony w nazwach znanych klubów z Lubina, Sosnowca czy Wałbrzycha. Czy wiecie, że pierwszy klub o nazwie „Zagłębie” powstał Dąbrowie Górniczej?
Zapomniane kominy
Przy jednej z największych polskich hut żelaza funkcjonował klub, który zagrał w finale Pucharu Polski. Z hutniczymi kominami w znaku Raków awansował do ekstraklasy, a po rozstaniu z możnym sponsorem trafił do IV ligi.
Koniczynka wyparła górnicze młotki
Nieopodal dawnej granicy trzech zaborów (Trójkąta Trzech Cesarzy), przy ujściu Bobrka do Białej Przemszy, leży niepozorny stadion AKS Niwka. Kiedyś gościły tam Lech Poznań i Śląsk Wrocław przy okazji meczów II ligi.
Wskrzeszeni po 70 latach
W tegorocznej Lidze Mistrzów zagrała drużyna Maccabi z Tel Awiwu, zajmując ostatnie miejsce w grupie G. Czy wiecie, że niedawno w Warszawie utworzono klub sportowy o podobnej nazwie?
Parada orłów Ślęzy
Mimo, że przez lata sportowcy Ślęzy pozostawali w cieniu Śląska, to miano „pierwszego klubu Wrocławia” należy do „żółto-czerwonych”. Oba kluby mają orła w swoich znakach, zobaczmy, który prezentuje się dostojniej.
Ratunek dla herbu Wieczystej?
Spośród polskich miast, w Krakowie jest najwięcej aktywnych klubów sportowych. Wybór drużyny do serii „Jak to widzę” nie był więc łatwy, zdecydowały względy sentymentalne i chęć podjęcia wyzwania.
Partyzanci pod kryptonimem „Unja”
Ostatnią rundę batalii rozpoczynamy od przedwojennego klubu, którego członkowie należeli do bojówki niepodległościowej. Dzielni chłopcy pod dowództwem Stanisława Nogaja radzili sobie nieźle także na boisku – w 1919 roku zdobyli mistrzostwo Wielkopolski.