
Sokoły z kopalni soli
W dziejach klubu z wielkopolskiego Wapna krzyżują się przynajmniej trzy tożsamości – sokola, górnicza oraz ludowa. Nowy herb Unii łączy te cechy w prostej kompozycji z wyeksponowanym symbolem sokoła.

Gwiazda zaświeciła nad Siedliskami
Czy klub piłkarski występujący w B-klasie może budować swoją lokalną markę? Działacze Alfy z podtarnowskich Siedlisk postanowili zadbać o wizerunek i zlecili mi odświeżenie herbu klubu.

Futbol w sąsiedztwie klasztoru
Podkrakowskie Staniątki znane są z najstarszego w Polsce klasztoru benedyktynek. W pobliżu opactwa, mieści się stadion Ludowego Klubu Sportowego „Czarni”, świętującego w tym roku 70-lecie założenia. Wkrótce powstanie tam nowoczesna baza sportowa.

Pierwszoligowy sen w Puszczy
Przed wiekami walory Puszczy Niepołomickiej doceniali królowie Polski. Przybywali do wielkiego lasu, oddalonego 20 km od Krakowa, by odpocząć na łonie natury. Teraz Puszcza jest atrakcją dla piłkarskich globtroterów.

Skawa zmienia wizerunek
Jeden z najstarszych polskich klubów sportowych zlecił mi odświeżenie swojego znaku. Przy okazji sięgnąłem do historii Skawy Wadowice, która od zarania przeplatała się z krakowskimi klubami. Największym sukcesem piłkarzy były występy w III lidze.

Ulepieni z piasku
Dolnośląski Potworów i szkockie Glasgow dzieli 2,1 tys. km. Tyle samo, ile „polubień” zebrała fotografia zachodniej trybuny miejscowego klubu na Twitterze. Poznajcie sprawców tego zamieszania, kuzynów, dzięki którym futbolowa Polska usłyszała o Piasku!

Jak zmienili „twarz” Orła?
Profesjonalnie wyrysowane logo i amatorski klub sportowy? Rzadkość… żeby nie napisać biały kruk. A właściwie biały Orzeł z Myślenic, zwycięzca naszego wakacyjnego konkursu. Dotarłem do autora znaku, który opowiedział o kulisach projektu.

Cień czarownicy w logo Łysicy
Śląski polskim „Kotłem czarownic”? A jak nazwać stadion w Bodzentynie, leżący w Łysogórach, gdzie wieki temu czarownice urządzały sabaty? Niedawno piłkarze Lechii Strawczyn poczuli się tam jak w „kotle”, opuszczając boisko Łysicy z bagażem 8 goli…

Wyciągnąć „Lwy” z piwnicy
Z pozoru nieciekawy znak anonimowego klubu. W piwnicy budynku Pogoni Skwierzyna zobaczyłem jednak kolekcję, której mogą pozazdrościć lubuskiemu klubowi drużyny Ekstraklasy.

Historia wieńca przy Bujakowskim Groniu
Nie popełnię tu samokrytyki, choć często piszę o wieńcach jako zbędnych ozdobnikach znaków sportowych. Jednak są herby, które bez listowia straciłyby charakter. Będzie to krótka opowieść o wieńcu i logo klubu z Bujakowa.

Lew na straży Jedności
W przyszłym roku będą świętować 85-lecie założenia klubu w Przyszowicach, jednego z najstarszych w powiecie. Dziś dowiecie się, skąd wziął się złoty lew w znaku Jedności, który wyrysowałem 5 lat temu.

Piłkarskie początki bokserskiego mistrza
Zielone szczyty, drewniana zabudowa czy góralski folklor… na Żywiecczyźnie każdy znajdzie coś ciekawego. W Gilowicach łowcy autografów uzupełnią kolekcję o podpis Tomasza Adamka. A łowcy herbów znajdą znak, który zaprojektowałem.

Najstarsi ludowcy
Wiejskie drużyny, grajkowie kopiący piłkę na ugorach czy słoneczko wstające znad łanów zboża? Z czym kojarzy się Wam „LZS”? A może z najstarszym klubem zrzeszenia, który był przez chwilę wizytówką futbolu ludowego w Polsce…

Słoń w składzie budowlanym
Udało im się! Drużyna z Niecieczy ustanowiła rekord, którego pewnie nikt już w Polsce nie pobije. Wieś zamieszkana przez 750 mieszkańców ma drużynę w Ekstraklasie i od niedawna zmodernizowany stadion, położony wśród pól i domów jednorodzinnych.

Sokół, który został Miliarderem
Dwaj młodzi biznesmeni z Wielkopolski chcieli zbudować potęgę piłkarską w Pniewach. Miejscowy Sokół szybkim lotem przez piłkarskie ligi dotarł do ekstraklasy, gdzie stał się Miliarderem. Jednak 4 lata później okazał się bankrutem… w Tychach.

Klub spod Fabryki Cukrów
Lubuskie to niezwykłe, choć wciąż mało popularne wśród turystów województwo. Zawsze chętnie tam przyjeżdżam, pomimo konieczności pokonania ponad 400 kilometrów. Kilka lat temu projektowałem znaki dla miejscowych drużyn.

Logo z crowdfunding-u
Czy herb klubu może być dobrem wspólnym? W wielkopolskim miasteczku pokazali, że działając razem można taki stworzyć. Zebrali pieniądze podczas meczu, zlecili projekt znaku i podczas konsultacji wybrali wersję bliską ich oczekiwaniom.

Bojanowska przeplatanka
Dziesięć lat temu odwiedziłem Bojanowo, by spróbować miejscowego piwa. Niestety, chwilę wcześniej browar został zamknięty, ale za to trafiłem na mecz miejscowego klubu. Opuściłem miasteczko z postanowieniem stworzenia logo dla „Żółto-Zielonych”.